Był
piękny, niedzielny poranek, który zwiastował nadejście tak długo
wyczekiwanego momentu. Młody mężczyzna wstał z szerokim uśmiechem
na twarzy, leniwie przecierając lekko zaspane oczy. Nic nie było w
stanie zmienić jego nastroju, bowiem zapowiadał się najważniejszy
dzień w jego życiu. Przeczesał palcami swoje włosy, rozmyślając
o tym, przez co musiał przejść, by doczekać tej wyjątkowej
chwili. Kosztowało go to wiele wysiłku, mnóstwo poświęceń,
jednak zawsze trwała przy nim głęboka wiara i nadzieja. Wiara w
miłość, która tym razem go nie zawiodła.
Zabrał
ze sobą bieliznę, białą koszulę, czarny garnitur oraz muszkę
tego samego koloru, zmierzając w stronę łazienki, gdzie musiał
jak najszybciej się przygotować. Denerwował się na samą myśl o
przysiędze, bojąc się, że może zapomnieć choćby jednego wersu,
a przecież sam przez długi czas ją przygotowywał. Wszystko
musiało być idealne. Idealne dla niej.
Zaiskrzyło
między nami, kiedy tylko się poznaliśmy. Stopniowo to uczucie
rosło w siłę i dokładnie wiedzieliśmy, do czego zmierzało.
Byłeś przy mnie zawsze, kiedy tego potrzebowałam, choć czasami
cię o to nie prosiłam. Troszczyłeś się o mnie, chociaż wcale
nie musiałeś tego robić. Ta więź wymaga ciągłej pielęgnacji,
nie można odłożyć jej na bok tak, jak bardzo często robiłam ze
swoimi sprawami. Wymaga również całkowitego oddania i wierności,
których nie potrafię ci dzisiaj zagwarantować. Ta miłość wymaga
jeszcze drobnych poświęceń, dlatego nie mogę ofiarować ci tego,
czego wymaga ode mnie ta przysięga.
To
Ty zostawiłaś mnie, choć wiedziałaś, że sobie z tym nie
poradzę. Teraz pozwól mi odejść.
*~*
OD AUTORKI: Moja świąteczna niespodzianka dla Was! Mam nadzieję, że się Wam spodoba, chociaż zdaję sobie sprawę, że możecie nic nie zrozumieć z prologu. Ale specjalnie tak go napisałam, żeby jednoznacznie nie można było dopasować postaci, bo cóż by to była za tajemnica w rozdziałach? :) Nie wiem, kiedy pojawi się jedyneczka - może dopiero na wakacje, a może wcześniej. Wszystko zależy od weny. Gorąco Was pozdrawiam. WESOŁYCH ŚWIĄT!
Będę pierwsza, prawda?
OdpowiedzUsuńA więc chcę wyrazić swoje myśli zwięźle i w jak najprostszych słowach: NIE MAM BLADEGO POJĘCIA KTO I KOGO TUTAJ ZAMIERZA POŚLUBIĆ.
Ale to nie zmienia faktu, że chętnie posiedzę sobie i poczekam. Będę tu zawsze, ze swoim kubkiem kawy, sprawnymi palcami by krytykować główne bohaterki, wychwalać Twój styl, łapać bohaterów przed upadkami i oczywiście dostarczać masy głupich tekstów.
No, bo proszę popatrz na ten prolog: Idealny do ostatniej literki. Nie masz bladego pojęcia o co chodzi w tym wszystkim, a i tak umrzesz by się dowiedzieć.
Piona! Najedz się jutro zdrowo, bo na studiach często lodówki puste.
Kocham! xoxo
M.K
Co? Co? Co? Co?! Co?! Cooo?! Moje myśli: afashfaskfjasgfafgafkvhasfvajfas
OdpowiedzUsuńCholera jego mać, tak długo czekałam na ten moment i w końcu się doczekałam. Byłam w szoku, kiedy poinformowałaś mnie na tt o nowym rozdziale. Umarłam z zaskoczenia i przede wszystkim podekscytowania!
Jejku, jeju, jejuśku! Nie mam pojęcia o co tutaj chodzi. Jedyne, co wiem, to to, że będzie jakiś ślub. Nie wiem kto z kim, ale mam nadzieję, że szybko się dowiem. Napisałaś to tak, że nie da się odgadnąć! ;(
Kurczę, jak ja się cieszę na to opowiadanie! Aaaa! To się naprawdę dzieje! <3
Czekam na ciąg dalszy! I LOVE U! ;33
Życzę mnóstwo weny oraz czasu!!!! NO I WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO, SMACZNEGO JAJKA I MOKREGO DYNGUSA! <3
Jestem w kinie, na telefonie, wiec bede pisac bez polskich znakow, bo tak mi latwiej. Mam nadzieje, ze nie bedzie to dla Ciebie zbyt duzym problemem. :)
OdpowiedzUsuńA teraz przejde do rzeczy. Na wiesc o tym, ze na sieci czasu pojawilo sie cos nowego bylam kompletnie zaskoczona, bo nie wspomnialas mi ani slowem o tym, ze planujesz cos dodac w najblizszym czasie! Jest to jeden z lepszych wielkanocnych prezentow jaki kiedykolwiek dostalam. Jestem po prostu mega szczesliwa, bo bezapelacyjnie SC jest moim ulubionym opowiadaniem z tych, ktore od Ciebie wychodza. Kocham tego bloga, jego delikatnosv, uczuciowosc kazdego rozdzialu i moje emocjonalne podejscie do tematu! Co do prologu, to oczywiscie nie mam bladego pojecia kto za kogo wychodzi i dlaczego akurat tak a nie inaczej. Co nie zmienia faktu, ze jestem bardzo podekscytowana. Mam nadzieje, ze to Zayn i Madeline beda stac przed slubnym kobiercem, ale wiem, ze Ty lubisz platac figle czytelnikowi, wiec wlasciwie spodziewam sie kompletnie wszystkiego! Jako ze naprawde bardzo chcialabym juz wiedziec o co chodzi i czym nas zaskoczyc, nalegam na jak najszybsze pojawienie sie pierwszego rozdzialu! Wiem.. Matura, dobrze ze to juz niedlugo! I juz wnet bede mogla spelnic swoje male pragnienie i przeczytac cos nowego na tym blogu.
Tymczasem jednak zegnam sie, bo jakby na to nie patrzec jestem w pracy, niewazne ze kompletnie nic sie tutaj nie dzieje. Na sam koniec zycze Ci oczywiscie wesolych swiat i mokrego dyngusa! Kocham i sle calusy! <3
Po pierwsze, to takie niespodzianki mogłabyś robić nam częściej, bo pięknie to napisałaś.
OdpowiedzUsuńPo drugie nie wiem co Ty tu wymyśliłaś, nie mam nawet najmniejszego pojęcia o kogo chodzi i nie będę przez to spała dobrze, dopóki nie pojawi się jakieś wyjaśnienie. Obstawiam, że nie chodzi tu o Mady i Zayna, ale znając Ciebie, niczego nie można się spodziewać xD
Powodzenia na maturze słoneczko ! <3
@Gattino_1D
Oo, co ja widzę. :D Muszę Ci to napisać, zanim zacznę czytać. Kocham Cię <33 Haha, bez obaw. :D Za to, że zaczęłaś już drugą część tego opowiadania. :D Dobra, zabieram się za czytanie. :D
OdpowiedzUsuńNa wakacje?? A tak się cieszyłam. ;cc Ale mam nadzieję, że wena Ci dopisze i będzie rozdział wcześniej. :D "To Ty zostawiłaś mnie, choć wiedziałaś, że sobie z tym nie poradzę. Teraz pozwól mi odejść." Teraz to Zayn odejdzie? Tak myślę, że ta pierwsza część to o nim. Wydawało mi się, że Mad zgodziła się na ślub, ale ta druga część... no nie wiem, niepokoi mnie. Jestem strasznie ciekawa, co planujesz. :D
OdpowiedzUsuńMatura to na prawdę nie jest nic strasznego ;) A im szybciej będzie za Tobą tym lepiej, wiem z własnego doświadczenia :) A lepiej oczywiście dla czytelników :P Co do prologu? Coś mi się widzi, że jednak żadnego ślubu nie będzie, zważając na ostatnie jego zdanie :) No ale cóż...Poczekamy (mam nadzieję, że niezbyt długo) i zobaczymy :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
K.
Jestem w totalnym szoku, że tak szybko dodałaś rozdział. Masz tyle opowiadań... Nie wiem jak sobie radzisz z pisaniem tego wszystkiego :O.
OdpowiedzUsuńTak czy siak - masz rację. Kompletnie nic nie rozumiem z prologu. Pomijając fakt, iż jakiś chłopak szykował się na swój ślub z dziewczyną, która nie jest w stanie dochować mu wierności. Tylko o kogo tutaj chodzi? Pewnie o Malika, ale kim jest ta dziewczyna skoro Madeline wyjechała? Ugh tyle niewiadomych, a to dopiero prolog. Nie lubię Cię xd.
Czekam na nowość i życzę Ci wytrwałości na wszystkich blogach oraz weny :).
Faktycznie, prolog kompletnie zamieszał mi w głowie i już sama nie wiem, co mam myśleć ;o Ale muszę przyznać, że to ciekawy zabieg, naprawdę fajnie to rozegrałaś. Powiem Ci szczerze, że komentować prologów nie potrafię za cholerę, nawet teraz, kiedy ten Twój jest perfekcyjny - mimo standardowej długości, jaką zwykle ma ta część opowiadania - dlatego nie będę truć bez sensu, żeby celowo przedłużyć wypowiedź. Po prostu musisz wiedzieć, że niesamowicie ucieszyłaś mnie tą niespodzianką, ponieważ zdążyłam się już stęsknić za tym opowiadaniem. Jestem strasznie ciekawa, co przygotowałaś dla nas w dalszej części. Będę czekała (nie)cierpliwie na pierwszy rozdział, a Tobie kochana życzę weny i pomyślności w najbliższym czasie <33
OdpowiedzUsuńMatko! Mam taki mętlik w głowie, ze jeju *.* powiedz mi teraz szczerze, jak ja mam wytrzymam aż do wakacji :( No przecież się nie doczekam :( Ale będę musiała jakoś zebrać w sobie cierpliwość i trzymać na wody.
OdpowiedzUsuńNie będę się wypowiadała na temat tego o kogo chodzi w prologu, jedyne co powiem to jedno wielkie WOW. Jestem pod wrażeniem, tego jak to napisałś i WOW( wiem, ze to powtarzam, ale pasuje mi to słowo do wyrażenia tego xd )
Czekam z ogrooomną niecierpliwością! ;*
♥♥♥
http://fucking-perfect-ff.blogspot.com/
Racja, troszkę trudno zrozumieć coś z prologu, ale tym bardziej jestem zainteresowana resztą. Mam nadzieję, że pierwszy rozdział drugiej serii dodasz jeszcze przed wakacjami. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńA ja dalej wierzę, że jeszcze coś się tutaj pojawi <3
OdpowiedzUsuń